Wiele przedsiębiorstw na początku swojej drogi potrzebowało mniejszego bądź większego zastrzyku gotówki, aby móc wystartować i wypłynąć na szerokie wody. W przypadku rozpoczęcia działalności o profilu handlowym, już na samym starcie warto posiadać wolne środki na zakup towaru, dzięki czemu będziemy mogli wypracować dochód, inwestować go w firmę i coraz śmielej stawiać kroki w biznesie. Podobnie ma się rzecz w przypadku zakładania działalności gospodarczych o profilu usługowym bądź przemysłowym - i w tych wypadkach posiadanie znacznego kapitału na pewno nie jest przeszkodą, a może znacznie ułatwić start i rozwój nowopowstałego przedsiębiorstwa. Skąd jednak wziąć pieniądze na start działalności, w szczególności jeśli posiadany kapitał własny jest niewystarczający na odpowiedni start? Tutaj pomocne mogą być banki udzielające kredytów inwestycyjnych dla nowych firm.
Kredyt na start
Kredyt na start jest dość niszowym produktem udzielanym przez banki dla nowopowstałych firm. Dzieje się tak ponieważ nowi przedsiębiorcy, dopiero co raczkujący w biznesie, obciążeni są według banków znacząco wyższym ryzykiem kredytowym niż podmioty, które mają już ugruntowaną pozycję na rynku i istnieje możliwość analizy ich działalności na przestrzeni wielu lat. Statystyki mówią, że w pierwszym roku upada nawet 30% firm, podczas gdy swoich 5. urodzin nie dotrwa nawet 80% przedsiębiorców, co daje raczej smutną perspektywę dla banków na ewentualny zarobek pozbawiony ryzyka. Jednakże są banki dla których statystyki te nie są aż tak istotne i instytucje te gotowe są udzielać nowopowstałym firmom kredytów na start – niestety, głównie ze względu na bardzo wysokie ryzyko niewypłacalności „start-up’u”, maksymalne kwoty kredytów niezabezpieczonych najczęściej nie są zbyt wysokie (wynoszą około 20.000,00 PLN), a warunki cenowe również nie powalają na kolana, oferując maksymalne możliwe oprocentowanie i nierzadko dwucyfrową prowizję.
Pocieszający może być fakt, że wraz z upływem czasu zwiększa się możliwość uzyskania kredytu dla firmy bez zabezpieczenia w formie rzeczowej (najczęściej na samym wekslu in-blanco i/lub gwarancji BGK), ponieważ wiele instytucji kieruje swoją ofertę dla działalności gospodarczych funkcjonujących co najmniej od 12 miesięcy, gdzie można dokonać szerszej analizy jak przedsiębiorstwo radzi sobie w biznesie i odpowiednio zredukować ryzyko kredytowe.
Kredyty inwestycyjne dla małych firm
Co więc zrobić jeśli interesuje nas wyższa kwota kredytu na inwestycje potrzebne na rozruch, a przedsiębiorcami jesteśmy stosunkowo od niedawna? Wtedy należy rozejrzeć się nad zupełnie innym rodzajem finansowania. Kredyt inwestycyjny dla małych firm, bo o nim mowa, to bodajże najpopularniejsze rozwiązanie oferujące wysokie kwoty pożyczki oraz znacznie bardziej konkurencyjne warunki cenowe. W przypadku tego produktu możliwe jest uzyskanie finansowania już od pierwszego dnia prowadzenia działalności, a warunkiem jego otrzymania jest przedłożenie zabezpieczenia w formie rzeczowej, najczęściej w formie domu lub mieszkania, na którym bank będzie mógł ustanowić hipotekę w celu zabezpieczenia wierzytelności.
Oprocentowanie kredytu inwestycyjnego dla małych firm w większości banków jest zmienne (zupełnie jak w przypadku kredytów hipotecznych) i stanowi sumę wskaźnika WIBOR oraz marży banku. Tu również obowiązuje zasada, że im niższa marża tym korzystniejsza oferta kredytu inwestycyjnego na start. Należy pamiętać, że większość banków w przypadku marż stosuje tzw. widełki (ok. 2,5-6,7%), co oznacza, że w zależności od rodzaju zabezpieczenia, poziomu wskaźnika LTV (ang. loan to value – stosunku kwoty pożyczki do wartości zabezpieczenia), kwoty kredytu, okresu kredytowania oraz rodzaju prowadzonej działalności bank może podjąć decyzję czy kredyt będzie droższy (obarczony wyższym ryzykiem oraz wyższą marżą) czy tani (z niską marżą banku).
Kredyt inwestycyjny dla firm – na jaki cel można go zaciągnąć?
W przypadku „młodych” działalności gospodarczych celów kredytowania może być cała masa. Należy jednak pamiętać, że główną cechą kredytu inwestycyjnego praktycznie zawsze jest przeznaczenie go na zakup środka trwałego - czyli tzw. „inwestem” możemy sfinansować kupno samochodu, sprzętu komputerowego… bądź zakup nieruchomości. Wbrew pozorom trzeci cel z pozoru może wydawać się dość abstrakcyjny, aby świeżo założona firma chciała kupić np. lokal usługowy w kamienicy bądź cały pawilon handlowy. Niemniej jednak wszystko zależy od konkretnej sytuacji; w polskim prawie dozwolone jest zawiązywanie spółek celowych (najczęściej przez spółki z ograniczoną odpowiedzialnością bądź spółki komandytowe), aby sfinansować zakup nieruchomości kredytem inwestycyjnym dla firm. W tej sytuacji bank wymaga od takiej spółki spełnienia kilku warunków w tym wniesienia wkładu własnego w odpowiedniej wysokości (około 30-50%) i jeśli departament ryzyka banku pozytywnie opiniuje transakcje to bank jak najbardziej sfinansuje zakup nieruchomości.
Jednakże zakup nieruchomości kredytem inwestycyjnym dla firm z małym stażem to dość nietypowa i rzadko spotykana sytuacja – najczęstszym celem będzie więc zakup pojazdu, laptopa lub maszyny budowlanej. Warunki takiego kredytu zależeć będą od wielu czynników (rodzaj ŚT, poziom LTV, okres kredytowania itp.), a bank w przypadku kredytu inwestycyjnego dla nowych firm może zażyczyć sobie sporządzenia biznesplanu oraz przedłożenia prognozy finansowej na najbliższe lata. Dlatego też wielu przedsiębiorców którzy koniecznie potrzebują zakupić środek trwały tuż po otwarciu firmy bardziej skłania się ku leasingowi. Ten również można uzyskać już pierwszego dnia, a liczba dokumentów potrzebnych do złożenia wniosku może być znacznie krótsza.